Nie zeby sie wnerwil lub cos takiego, nie wcale nie... poprostu sie mocno zirytowalem. Znowu taki numer i to nie pierwszy raz prze ostatnie pare tygodniu, coz wniosek nasuwa mi sie tylko jedne jesli traktuje kogos fair, bez zadnej sciemy i wciskania kitu, ani innych podobnych rzeczy, a ta druga osoba traktuje mnie z buta i wcisk mi kit i wali sciemie to sie troszeczke irytuje i stwierdzam, ze taka osoba jest prozna i bezwartosciowa. Bo z jednej strony do mnie niby wszystko o.k. gdy cos ode mnie potrzebuje to jakos zawsze umie do mnie trafic i mnie poprosic, a gdy ja o cos pytam lub prosze to za przeproszneiem jest gowno. Nie wiem nie czuje sie winny, jestem fair, a gdy ktos mnie robi w przyslowiowego wala to taki ktos napewno nie zasluguje juz na moj szacunek, koniec skonczylo sie pierdole ten interes. Nie bede z siebie robil idioty i zachowywal sie jak gdyby nic sie nie stalo.
|