Niekończąca się
historia
OsobyalfabetycznieBa. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą. Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-). Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów. Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-). Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić. Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał. |
2002.06.05 00:59:31 · link · komentarz (2) Dziś u Ba. przeprowadziłem sekcję wersalki ;-,0). Była artystycznie połamana i na środku miała doła, w którego się zwykle wpadało. A nikt by nie chciał, żeby jego dziewczyna wpadała w doła, prawda? No więc przy pomocy narzędzi zbrodni przystąpiłem do akcji. Nic dziwnego, że wersalka się połamała, skoro w pękniętych listwach widniały sęki jak pięciozłotówki, ech tandeta peerelowska... Niemniej reanimacja wersalki zakończyła się pełnym sukcesem. A później posunęliśmy na spotkanko. Ubawiłem się nieźle, zwłaszcza przyrządem do pomiaru nadwagi, i bynajmniej ten przyrząd to nie była waga... Trzeba mieć niesamowite poczucie humoru, żeby określać otyłość mierząc rezystancję ciała. No ale czego się nie robi dla zdarcia keszu z frajerów... |