09:59 / 08.06.2002 link komentarz (0) | w srode na koniec pracy ostra akcja
do tego stopnia,ze zaczelam sie drzec, zeby wezwano ochrone
skonczylo sie na tym ,ze wrocilam do dyzurki,kopnelam w drzwi od szafki,zaczelam sie trzasc i rozplakalam
(...raczej ze zmeczenia i z bezsilnosci a nie ze strachu,0)
- pozniej caly dzien byl juz do dupy
wczoraj same ciezkie przypadki i mnostwo ludzi (w poniedzialek dowiem sie na raporcie ilu zostalo "przerobionych" ,0)
a teraz...nie wiem,wszyscy w domu spia,wiec moze tez sie jeszcze poloze
~` |