16:57 / 10.06.2002 link komentarz (0) | Piekny kolejny dzien zaliczany do bezdeszczowcow. Czuje sie okropnie wobec samej siebie. Nie chce mi sie tlumaczyc nikomu niczego. Nie chce mi sie tlumaczyc ze kocham, ze pierdole to i owo, ze wszystko kiedys tam sie ulozy...tralala.
Szkoda nawet slow na to wszystko, kilka lez w moim wydaniu lepiej by tu pasowalo. Ostatnio w nocy probowalam sie rozplakac, zeby w koncu zasnac, nie udalo sie! Czy ja w czyms popelnilam blad? Czy ja zawsze musze byc winna ze wszyscy sie przejmuja. Chce zeby choc jeden dzien byl dla mnie taki, jak w inne dni ja jestem dla innych. Moze bym cos pojela. |