02:08 / 21.06.2002 link komentarz (3) | godz 19 ,wzielismy z paszczykiem fure ,dyniego oraz dwa psy do bagaznika i pojechalismy do borowna ,moja suka zostala rozdziewiczona pod wzgledem kapieli w jeziorze ,napierdalala lapami maksymalnie ,ja tez w sumie sobie poplywalem nieco ,woda idealna wrecz ,ogolnie cudnie ,potem poszlismy do sklepu i skonczylo sie na tym ze godzine pozniej bylismy juz po dwoch zimnych kujawiaczkach ,decyzja--- nie nie to juz mi pachnie zarwana nocka ,nie mozna tak ,jutro 3 godziny wykladow dodatkowych jakis ,trzeba sie zebrac w sobie ,analize trza zaliczyc ......nara ,aha jakie plany na jutro?no jakies pogloski chodza ze molo ponownie ,wczesniej mam sie jakos z Caroline skumac ,zobaczymy jak ten dzien sie ulozy ....sieg heil |