15:30 / 24.07.2002 link komentarz (4) | Kolejny dzien. Jaki bedzie, co przyniesie?
Jest milo na zewnatrz, tu tez jest milo. Spokoj, wieczny spokoj.
Co sie ze mna dzieje? Zupelnie nie moga pojac czym uwarunkowana jest moja dziwna radosc, to ze sie niczym nie przejmuje, to ze niczego nie chce wiedziec.
Moje oczy, sa takie szare...tesknie.
Wczoraj znowu zanudzalam kogos moim zyciem. Gadalam jak najeta, nigdy wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Zawsze cicha, obserwujaca, przeszywajaca na wylot innych, a teraz? Stalam sie taka jak inni. Pelna milosci do ludzi, do kazdego czlowieka jakiego widze. Pelna zrozumienia. Zastanawiam sie, dlaczego tak jest. Przeciez dzieki temu moge szybko zginac w tym wielkim swiecie. Zawsze chcialam byc twarda, nienaruszalna, taka, zeby inni nie wiedzieli co robic i co mowic w moim towarzystwie. Zawsze chcialam intrygowac. Do pewngo momentu-udawalo mi sie.
Wszedzie czuje przestrzen. To ciagle echo, skad ono sie bierze? Nie potrafie sobie odtworzyc mojego malego swiatka, ktory byl moim jedynym przyjacielem. Zapomnialam o mojej wielkiej milosci, o samotnosci. Cos innego przejelo nade mna wladze. Ale jeszcze nie wiem co to jest i chyba nie chce sie dowiedziec. Chce zeby odeszlo jak najdalej. |