05:06 / 29.07.2002 link komentarz (2) | Granica przyzwoitosci...
Czemu ja zatracilam...
Slucham skrzypiec, ktore mnie rozwalaja.
Czy mam prawo ranic innych? Czy nie mam prawa ich przed tym chronic? To wszystko, to cale moje zycie nie jest warte tylu lez...
Jak tu zasnac, gubiac sie we wlasnej glowie.
"Trzeba z tym zrobic koniec!"...znowu zaczelam o niej myslec. Nie stawiam jej czola, sciagam ja do siebie jeszcze bardziej...chcialabym zeby ktos, ktos jedyny, wyrwal mnie z tego wiru...wyrwal mnie z tych mysli nieczystych. Chce zeby mnie zabral albo umarl razem ze mna... |