00:39 / 01.09.2002 link komentarz (1) | Jak miło, jak fajnie!!! Ale, zawsze jest to 'ale' Moj kuzyn już się ożenił, a ja z zapaleniem dziąsła ledwie tam przeżyłam, i to jeszcze biore antybiotyki i napiłam się wina. Niezła mieszanka, ale musiałam to oblać.
Wcześniej pisałam, że chciałabym mieć chłopaka, teraz już go mam. Cudownego, czułego, przystojnego.... tylko ciągle być z nim ... marzenie, o on nie mieszka w moim mieście, ale i tak się ciesze, że go mam... zycie jest cudowne, dzięki niemu zrozumiałam, że mam szanse przeżyć na tym świecie....
Dalej pisze wiersze o miłości, tylko teraz szczęśliwej :,0),0),0),0),0) | 14:58 / 30.08.2002 link komentarz (2) | Jak ja już dawno nie pisalam, nie mialam czasu i w ogole. W moim marnym zyciu duzo sie zmienilo. Teraz juz nie jest marne, jest wspaniale, bo poznalam super, extra, mega, hiper chlopaka. Dzieki niemu juz nie jest tak jak dawniej. pozdrawiam wszystkich!!! | 12:21 / 05.06.2002 link komentarz (2) | Ale piekna pogoda, te slonce, te cieplo..... jest extra!
Juz koniec roku szkolnego, oceny prawie wystawione:,0) Tak moze byc zawsze.
W piatek mialam bal gimnazjalisty, i jestem teraz chora i to bardzo. Strasznie boli mnie gardelko;( Nie mam co pisac, chcialabym miec chlopaku. No wiem, znowu zaczynam, ale... ale... .
Czy kiedys..... ?? Nie to bez sensu...
| 19:23 / 27.05.2002 link komentarz (3) | Moja mama stwierdzila ostatnio, ze mam bardzo ladny styl pisania wypracowan. Dziwne, gdyby wiedziala o moich wierszach.... No ale nie wie, i niech tak zostanie. Ide do klasy humanistycznej, to moja ostateczna decyzja. Chyba z piec razy wypisywalam podanie, bo nie moglam sie zdecydowac na kierunek. Ale teraz jest juz dobrze:,0)
Dzis wszystko nastraja mnie optymistycznie, no oprocz tej trói z geografii :( Jestem bardzo szczesliwa, ze jest jak jest. I to jest chyba najwazniejsze.
Ostatnio nawet pomoglam kolezance w sprawach sercowych.
Milosci nie mozna zrozumiec, trzeba ja poczuc. Kazdy promien slonca oswietla nasze twarze, dodaje otuchy i ciepla. A milosc tylko uskrzydla zycie, pozwala przezyc cos naprawde fascynujacego. Szkoda tylko, ze tyle ludzi nie potrafi kochac, a przy tym rani druga osobe, szkoda tylko, ze Ci ludzie probuja na sile zrozumiec uczucia, nie potrafia poniesc sie emocjom... szkoda.
Ale jestem jeszcze ja, gotowa na milosc i zrozumienie, gotowana na prawdziwe poczucie tego stanu duchowego. Jestem i czekam, czekam na tego jedynego... | 14:10 / 23.05.2002 link komentarz (0) | Jest piekny majowy dzien. Na zewnatrz swieci piekne slonce i opromienia nasze twarze. Wlasnie dzis, w tej chwili ja musze siedziec w szkole..... :(((
Za kilka godzin mam klasowke z fizyki, kurcze jestem po testach, a musze sie jeszcze uczyc. Czemu maturzysci maja tak dobrze? Moj braciszek siedzi w domu i tylko spotyka sie ze swoja dziewczyna, jezdza na plaze, na imprezy. A ja musze siedziec w tej cholernej szkole. Zal czlowieka zzera:(
No coz, trzeba. Swiat nie jest zly dlatego, ze zli sa mocni, lecz dlatego, ze dobrzy sa slabi. Ja juz nie jestem slaba, jestem gotowa na walke. A co by swiat beze mnie zrobil? Bez mojego usmiechu, bez moich kawalow... Swiat beze mnie jest jak pocalunek bez ust. Dlatego warto jest zyc:,0),0),0)
| 18:21 / 21.05.2002 link komentarz (2) | Już po testach. Długo nie pisałam, bo nie miałam dostępu do netu.
Testy minęły nieźle, jestem z nich bardzo zadowolona. Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki. Kończe, patki. Jeszcze raz dzięki wszystkim... | 19:22 / 13.05.2002 link komentarz (1) | Juz jutro ten sądny dzien, TESTY. Ciarki mnie przechodza na sama mysl o tym. Bedzie jak bedzie. Ze wszystkiego bede zadowolona, no chyba :,0),0),0)
Niten, nie chce wspominac dawnych czasow, wiec nie bede pisala, co kiedys bylo. Teraz jest inaczej i to najwazniejsze.
"Przyjaciel to ktoś, kto przychodzi, kiedy cały świat odchodzi"
Mój cholerny kot zjadl mi moje jaszczurki, ja go chyba kiedys zabije!!! Zostala mi juz tylko jedna, i to jeszcze bez ogona. :(((
Tylko jedna, ciagle jedna mysl krazy mi po mojej tepej glowce, TESTY. Nic juz dzisiaj nie wymysle...
| 14:23 / 09.05.2002 link komentarz (3) | Moje nowe zycie ujawnia sie nawet w wierszach. Juz nie sa one takie pesymistyczne i smutne. Nareszcie pozbylam sie ciezaru.
Dobrze byc czlowiekiem niezaleznym. Ja jeszcze jestem zalezna, ale tylko od rodzicow.
Choc wokol mnie jest tyle zla, nienawisci i wrogow, choc nie mam bliskich osob, przyjaciol, to ciesze sie, ze tak jest. Przynajmniej nikt nigdy wiecej mnie nie zrani :,0)
Optymizm przede wszystkim, no i romantyzm.
Zycie jest dla nas, po to zeby sie nim cieszyc.
Teraz jestem silna, czuje ta sile. I nigdy jej nie oddam!
| 13:31 / 09.05.2002 link komentarz (4) | Dzis moj kochany braciszek pisze mature. Zycze mu, zeby ja zdal. Tez mu sie nalezy cos od zycia :,0),0),0)
Pogoda sprzyja rozleniwieniu. Tak bardzo mi sie chce spac... Ostatnio piklam kopiec kreta, pyszny!!! Polecam go innym.
Juz we wtorek i srode mam testy kompetencji. Jestem dobrej mysli, ale ze mna to zawsze roznie bywa. Trzymajcie za mnie kciuki, i zmowcie zdrowaske. Bede bardzo wdzieczna :,0),0),0) | 12:46 / 08.05.2002 link komentarz (7) | Posatnowilam dalej tutaj pisac, moze dlatego, ze potrzebuje jakiegos ujscia miom emocjom. Przez ten czss jak nie pisalam tutaj troche sie zmienilam. Nawet bardzo. Na lepsze. Teraz zyje pelnia zycia i juz nie zamierzam dolowac sie, czy przejmowac czyims gadaniem. Teraz jest dobrze. |
|