aneczka // odwiedzony 3148 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (10 sztuk)
00:39 / 01.09.2002
link
komentarz (1)
Jak miło, jak fajnie!!! Ale, zawsze jest to 'ale' Moj kuzyn już się ożenił, a ja z zapaleniem dziąsła ledwie tam przeżyłam, i to jeszcze biore antybiotyki i napiłam się wina. Niezła mieszanka, ale musiałam to oblać.
Wcześniej pisałam, że chciałabym mieć chłopaka, teraz już go mam. Cudownego, czułego, przystojnego.... tylko ciągle być z nim ... marzenie, o on nie mieszka w moim mieście, ale i tak się ciesze, że go mam... zycie jest cudowne, dzięki niemu zrozumiałam, że mam szanse przeżyć na tym świecie....
Dalej pisze wiersze o miłości, tylko teraz szczęśliwej :,0),0),0),0),0)
14:58 / 30.08.2002
link
komentarz (2)
Jak ja już dawno nie pisalam, nie mialam czasu i w ogole. W moim marnym zyciu duzo sie zmienilo. Teraz juz nie jest marne, jest wspaniale, bo poznalam super, extra, mega, hiper chlopaka. Dzieki niemu juz nie jest tak jak dawniej. pozdrawiam wszystkich!!!
12:21 / 05.06.2002
link
komentarz (2)
Ale piekna pogoda, te slonce, te cieplo..... jest extra!
Juz koniec roku szkolnego, oceny prawie wystawione:,0) Tak moze byc zawsze.
W piatek mialam bal gimnazjalisty, i jestem teraz chora i to bardzo. Strasznie boli mnie gardelko;( Nie mam co pisac, chcialabym miec chlopaku. No wiem, znowu zaczynam, ale... ale... .
Czy kiedys..... ?? Nie to bez sensu...
19:23 / 27.05.2002
link
komentarz (3)
Moja mama stwierdzila ostatnio, ze mam bardzo ladny styl pisania wypracowan. Dziwne, gdyby wiedziala o moich wierszach.... No ale nie wie, i niech tak zostanie. Ide do klasy humanistycznej, to moja ostateczna decyzja. Chyba z piec razy wypisywalam podanie, bo nie moglam sie zdecydowac na kierunek. Ale teraz jest juz dobrze:,0)
Dzis wszystko nastraja mnie optymistycznie, no oprocz tej trói z geografii :( Jestem bardzo szczesliwa, ze jest jak jest. I to jest chyba najwazniejsze.
Ostatnio nawet pomoglam kolezance w sprawach sercowych.
Milosci nie mozna zrozumiec, trzeba ja poczuc. Kazdy promien slonca oswietla nasze twarze, dodaje otuchy i ciepla. A milosc tylko uskrzydla zycie, pozwala przezyc cos naprawde fascynujacego. Szkoda tylko, ze tyle ludzi nie potrafi kochac, a przy tym rani druga osobe, szkoda tylko, ze Ci ludzie probuja na sile zrozumiec uczucia, nie potrafia poniesc sie emocjom... szkoda.
Ale jestem jeszcze ja, gotowa na milosc i zrozumienie, gotowana na prawdziwe poczucie tego stanu duchowego. Jestem i czekam, czekam na tego jedynego...
14:10 / 23.05.2002
link
komentarz (0)
Jest piekny majowy dzien. Na zewnatrz swieci piekne slonce i opromienia nasze twarze. Wlasnie dzis, w tej chwili ja musze siedziec w szkole..... :(((
Za kilka godzin mam klasowke z fizyki, kurcze jestem po testach, a musze sie jeszcze uczyc. Czemu maturzysci maja tak dobrze? Moj braciszek siedzi w domu i tylko spotyka sie ze swoja dziewczyna, jezdza na plaze, na imprezy. A ja musze siedziec w tej cholernej szkole. Zal czlowieka zzera:(
No coz, trzeba. Swiat nie jest zly dlatego, ze zli sa mocni, lecz dlatego, ze dobrzy sa slabi. Ja juz nie jestem slaba, jestem gotowa na walke. A co by swiat beze mnie zrobil? Bez mojego usmiechu, bez moich kawalow... Swiat beze mnie jest jak pocalunek bez ust. Dlatego warto jest zyc:,0),0),0)
18:21 / 21.05.2002
link
komentarz (2)
Już po testach. Długo nie pisałam, bo nie miałam dostępu do netu.
Testy minęły nieźle, jestem z nich bardzo zadowolona. Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki. Kończe, patki. Jeszcze raz dzięki wszystkim...
19:22 / 13.05.2002
link
komentarz (1)
Juz jutro ten sądny dzien, TESTY. Ciarki mnie przechodza na sama mysl o tym. Bedzie jak bedzie. Ze wszystkiego bede zadowolona, no chyba :,0),0),0)
Niten, nie chce wspominac dawnych czasow, wiec nie bede pisala, co kiedys bylo. Teraz jest inaczej i to najwazniejsze.

"Przyjaciel to ktoś, kto przychodzi, kiedy cały świat odchodzi"

Mój cholerny kot zjadl mi moje jaszczurki, ja go chyba kiedys zabije!!! Zostala mi juz tylko jedna, i to jeszcze bez ogona. :(((
Tylko jedna, ciagle jedna mysl krazy mi po mojej tepej glowce, TESTY. Nic juz dzisiaj nie wymysle...

14:23 / 09.05.2002
link
komentarz (3)
Moje nowe zycie ujawnia sie nawet w wierszach. Juz nie sa one takie pesymistyczne i smutne. Nareszcie pozbylam sie ciezaru.
Dobrze byc czlowiekiem niezaleznym. Ja jeszcze jestem zalezna, ale tylko od rodzicow.
Choc wokol mnie jest tyle zla, nienawisci i wrogow, choc nie mam bliskich osob, przyjaciol, to ciesze sie, ze tak jest. Przynajmniej nikt nigdy wiecej mnie nie zrani :,0)
Optymizm przede wszystkim, no i romantyzm.
Zycie jest dla nas, po to zeby sie nim cieszyc.
Teraz jestem silna, czuje ta sile. I nigdy jej nie oddam!
13:31 / 09.05.2002
link
komentarz (4)
Dzis moj kochany braciszek pisze mature. Zycze mu, zeby ja zdal. Tez mu sie nalezy cos od zycia :,0),0),0)

Pogoda sprzyja rozleniwieniu. Tak bardzo mi sie chce spac... Ostatnio piklam kopiec kreta, pyszny!!! Polecam go innym.
Juz we wtorek i srode mam testy kompetencji. Jestem dobrej mysli, ale ze mna to zawsze roznie bywa. Trzymajcie za mnie kciuki, i zmowcie zdrowaske. Bede bardzo wdzieczna :,0),0),0)
12:46 / 08.05.2002
link
komentarz (7)
Posatnowilam dalej tutaj pisac, moze dlatego, ze potrzebuje jakiegos ujscia miom emocjom. Przez ten czss jak nie pisalam tutaj troche sie zmienilam. Nawet bardzo. Na lepsze. Teraz zyje pelnia zycia i juz nie zamierzam dolowac sie, czy przejmowac czyims gadaniem. Teraz jest dobrze.