korzoh // odwiedzony 72376 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (263 sztuk)
00:04 / 07.05.2007
link
komentarz (1)
Powiem krótko po pobycie w Wojsku Polskim:
-jak ktoś nie lubi siedzieć bezczynnie
-lubi bardziej samotność niż mieszkanie z kilkunastoma typami w jednej sali
-jest nerwowy thehe
TO NIECH JAK MA MOŻLIWOŚĆ NIE IDZIE DO WOJSKA!!!!! UCIEKAJCIE ILE DACIE RADE BO NIE MA PO CO TAM IŚĆ
20:12 / 06.11.2006
link
komentarz (0)
Może by coś wpisał??theh

Po pierwsze primo: po 4 latach ucieczki przed Armią Polską zostałem "żołnierzem Wojska Polskiego" -dopadli mnie:(. Jade za 9 dni do Świętoszowa k.Zielonej Góry (troszke daleko od Rzeszowa co jak co,ale co zrobic?).

Po drugie primo: w byłej naszej kanciapie robiony jest remoncik i całkiem fajnie to zaczyna wyglądać:) tylko ze to juz nie bedzie kanciapa tylko normalne mieszkanie(troche małem ale na 1-2 osoby wystarczy).Są takie plany ze po powrocie z tego pieprzonego syfu (wojska) niby to ma byc dla mnie mieszkanko:)

Po trzecie primo:połowa Tyfik Squadu wyjechała "za chlebem" do Anglii i na Baranówce zostało juz niewielu tyfików z którymi mozna sie pobawic i wypic co nie co:).

Pozdro 600!!!!!!!! to sie spisałem theh
13:37 / 23.05.2006
link
komentarz (1)
ja pierdole ale narobiłem grandy podobno w sobote...nie pamietam tego chociaz cos mi sie przedziera przez mgiełke...schlałem sie bo to juz spiciem nie mozna nazwac i zacząłem szalec o byle gówno,o to ze ktos schował wódke i wyskoczyłem z pretensjami,w kiblu gdzies waliłem pięściami w płytki...kurwa moralniaka mam przez to,kurwa pierdolniety jestem po wódce stwierdziłem...co mozna to mozna ale bez przesady...no pierwszy raz miałem taką akcje i az sie sam boje siebie teraz...tego to juz na zmęczenie nie mozna chyba zwalic thehe,chociaz tak mnie pocieszają bo w sumie spałem 3,5 godziny po nocce i poszedłem pic...
09:42 / 21.05.2006
link
komentarz (0)
ale wczoraj ujebało kopułke thehe,pierwszy raz tak ze nie pamietam jak do domu wróciłem (o godzinie 16 theh) zasnąłem w ciuchach jak przyszedłem hahah,obudziłem sie o 3 nad ranem i sowa bo sie wyspałem za bardzo theh... no urodzinową flaszke w pracy trzeba było postawic a ze kierownik tez z 19 jest to było nas dwóch i troche wiecej tych flaszek wyszło theh...

tak ogólnie to zakonczył sie następny rozdział w moim zyciu,kolejny mały romansik,który szybko sie skonczył (2 miesiące) ale pozostawił małą kreche na serduchu, a myslałem ze jestem twardy hahahah...

ogólnie to sie jakos zyje,chociaz bez rozrywki bo nie ma kiedy nawet przez pieprzoną prace...a za niedługo pewnie bede miał rozrywke w mundurze thehehe
12:33 / 29.01.2006
link
komentarz (0)
Normalnie mozna pierdolca dostac, wszystko sie pierdoli w koło:(...ale jakos sie żyje!!
10:50 / 05.12.2005
link
komentarz (2)
Zdarte gardziołko po karaoke...zajebista sprawa,zajebiscie mozna podrzec ryja i to za piwko :P...w koncu mam wolne 2 dni, tzn niedziela cała i poniedziałek,ale niestety musiałem na to zapracowac w tamtym tygodniu...
Wogóle zacząłem gadac z jakims starszym 30 letnim deklem "wielkim kibicem resovii" i mu powidziałem ze dla mnie jest idiotą ze sie bawi w takie cos hahaha,gosc mnie chyba chcciał bic ale nie wiem czego tego nie robił,powidziałem mu ze moge sie napic z nim piwa i mnie to pierdoli czy jest za jaką jebaną resovia czy stalą czy strugiem tyczyn hahah i szydera,a;le chyba sie zdenerwował bo kazał mi odejsc szybko thehehe...
00 do W11 hahaha dzisiaj wracając do "hotelu kalifornia" gdzies w nocy miłosz zatrzymał sie koło banku i oblał go thehe,nagle zajechała obok nas kabaryna ni stąd ni z owąd ,a my szydera hahaha...poszydzilismy a gliniarz:"dobry wieczór zapraszam do radiowozu" no to ide a gosc "pan nie" hahahah i znowu zacząłem szydzic,chodziłem w koło i szydziłem,otworzyłem drzwi a gosc "prosze zamknąc bo 200 panu wymaluje za utrudnianie"no to luz i chodze szydze z miłoszem (on w srodku)...
gliniarz -"pan jedzie na izbe!"
miłosz -"pan mnie straszy czy informuje hahah"
g -"a co to znaczy"
m - "to ze mi pies do domu wchodził 24 lata i sie nie bałem hahah"
g -"a kto to?"
m -"mój ojciec były komendant w Skierniewicach, komendant w Strzyzowie i zastepca komendanta w Rzeszowie hahaha"
g - "prosze dowód i prosze wiecej nie pic.dobranoc"
i szydera jak chuj z dwóch jebanych chodników niewiele starszych od nas...
15:32 / 24.11.2005
link
komentarz (1)
a leci jakos
;)
19:38 / 19.09.2005
link
komentarz (1)
sobota zaliczona do imprezowych...gdzie to my nie bylismy,nawet w Piano Pub na typowej techniawce hahah...stojąc przy barze i wciągając wódeczke oszydziłem sie jak głupi z typów,którzy tam przyszli...nie raz nie mogłem sie powstrzymac jak nawet "policja" w cywilu wpadła to szydziłem (poznałem bo to sąsiad haha)i "hau hau hau" i "przyszliscie obczajać czy dla zabawy??"hahaha i nie wiem czego zaraz sie zmyli :P....wypic wypilismy troche ale dzieki temu była zabawa...kasy tez troche straciłem i zostało mi na szkołe i cos tam jeszcze na cygary do konca miesiąca :)...na koncu spotkałem kolezanke,która sie udała z nami do miejsca spania...i teraz mam moralniaka hahah....
22:06 / 12.09.2005
link
komentarz (0)
yołka
walka o 11 pietro (kanciape) trwa nadal...juz nie trzech sąsiadów ale pól bloku sprzeciwiło sie zeby moi starzy to kupili...jebani zawistni sąsiedzi są psami ogrodnika...a najsmieszniejsze jest to ze ci którzy zawsze cos mieli przeciwko temu zebysmy tam siedzieli (nawet jebane "Kałamarnice") zgodzili sie bez gadania...a ci którzy nawet nie mieli pojecia co sie tam dzieje,zawistnie zapprzeczyli kupnie,bo niby oni tez chcą...oficjalnie 11 jest nasze,ale jebancy maja 6 tygodnie na odwołanie i wszystko pewnie ruszy od nowa...moze by zacząć im na nerwach grac??zeby staruchów do zawału doprowadzic :):)...naprawde nie rozumie tego...sam nie skorzysta i innemu nie da,jebany pies ogrodnika...jak juz bedzie nasze wtedy sie zacznie na złosc wszystkim robic,wtedy bedzie mnie to juz jebało...a tego starucha kopne w dupe,o dla przykładu hahah...
15:53 / 08.09.2005
link
komentarz (1)
siemano!!
dawno juz nie odwiedzałem nloga...jak narazie sobie pracuje ale zaczyna sie wszystko jebac,szef w chuja zaczyna grac i nie wiem czy nie zwolnie sie jako kolejny juz...jak narazie sie trzymam i mam nadzieje ze bedzie lepiej...nie myslałem ze kiedys to zobacze ale mój szef nie chciał zwolnic dwóch typków,sami chcieli odejsc a on ich nie puscił...szydera,goscie nową prace sobie załatwili i co??i musza dalej tyrac,chociaz jeden pojebał...sam niby miał ludzi wywalac thehe...
16:53 / 22.08.2005
link
komentarz (3)
ryło zarysowane,nie wiem co sie działo - takie są skutki sobotniej imprezy pod miastem u kumpla...zastanawiam sie czy pic ta wódke jak później połowy nie pamietam,czy przerzucic sie na cos lzejszego??ale jaki jest sens,jak sie zajebac raz w tygodniu to tylko wódką !!łłłłłłaaaaa
10:38 / 17.08.2005
link
komentarz (2)
dostałem sie po raz drugi na studia :),ale zobaczymy kiedy mi sie znudzi w tym roku...jak bede miał miesiąc nocek to nie za ciekawie bedzie...mam nadzieje ze zmądrzałem i skoncze te studia,mam prace a o woju nie chce słyszec...

Wszystko zaczyna wracac do normy,ale i tak nie mam czasu na nic w sumie,a moze nawet nie chce miec...

zaczeły sie nocki i tak pewnie przez miesiąc...

Długi weekend spedzony w zajebistym miejscu,na wsi u kumpla,zero cywilizacji,chillaut typowy,później polaniec na jachcie cały dzien...chciałbym tak spedzac tydzien w tydzien...
18:51 / 07.08.2005
link
komentarz (0)
siema!!
Po wczorajszej imprezie stwierdzam ze wiecej nie pije wódki bez umiaru.przez tą prace i miesiąc nocek nie piłem nic oprócz piwa i to tez nie tak jak kiedys i poprostu nie długo po początku imprezy i parunastu (a moze paru) szybkich baniaczkach spadłem jak przeciniek theheh...poprostu zaliczyłem zgona,poszedłem spac i wstałem rano po imprezie thehe...poprostu najgorzej!!!! troche szydery z tego było i jeszcze pewnie bedzie ale co poradzic thehe...

Wkońcu dniówki w pracy,tylko przez ile??
06:40 / 25.07.2005
link
komentarz (1)
Facet mial trzy przyjaciolki. Jednak tylko jedna mogl wybrac za zone. Postanowil wiec kazdej dac po 2000 zl. Chcial sprawdzic co kazda z nich z tym zrobi.
Pierwsza pobiegla od razu do fryzjera, kupila sobie tez nowe ciuchy. Przyszla do faceta i mowi, ze to wszystko dla niego, bo go tak kocha.
Druga kupila mu zestaw Cyfra plus i kilka skrzynek piwa. Przyszla do faceta i mowi, ze to dla niego, bo tak kocha.
Trzecia zainwestowala pieniadze, zarobila wiecej, zainwestowala znowu i znow zarobila. I tak kilka razy. Dorobila sie majatku, przeszla do faceta i mowi, ze zrobila to dla niego, bo go tak kocha.
Po namysle facet wybral kobiete z wiekszym biustem. Jaki z tego moral???
...ze faceci w przeciwienstwie do kobiet nie leca na kase!!! :)
14:03 / 07.07.2005
link
komentarz (3)
Cóż sie dzieje z ludźmi po wypiciu alku...coraz czesciej zauwazam to u swoich kumpli,chociaz wczesniej juz widziałem ale u innych...niektórym to chyba lekarz powinien zabraniac picia,albo w koncu sami powinni to zauwazyc ze głupieją po tym...ale co poradzic??

Wogóle to zostałem niesłusznie "judaszem" ostatnio ,bo niby podkablowałem kumpli innemu kumplowi,niby powiedziałem,ale jak tak uwazają to luz,ja sie do winy nie przyznaje,poprostu pierdole takie cos z góry na dół...a wiem dlaczego tak jest,pracuje z tym gosciem i nie siedziałem z kumplami,bo nieraz niemam kiedy...wszystko poszło na mnie bo na kogos musi pójsc...ale niech bedzie,jak tak uwazają to luz...juz wiem na co moge liczyc w przyszłosci...


:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

wogóle mam nową prace.troche przejebane bo na 5 rano albo na nocki całe...ale jak narazie jest luz,odsypiam pół dnia ale mysle ze bedzie dobrze i bedzie czas na wszystko...chujowo z piciem bo nie fajnie wstac (jak np dzisiaj) po piciu o 4 rano i isc do roboty...

no ide spac thehe
yołek
10:15 / 14.06.2005
link
komentarz (2)
Stwierdziłem w tym tygodniu, chociaz minęły dopiero 2 dni,że jestem 100% frajerem i nie potrafie powiedziec zdecydowanie "nie"...kurwa jak tak dalej bedzie to chyba do niczego nie dojde w zyciu a z tego tesco to sie nie wydostane...
16:18 / 11.06.2005
link
komentarz (0)
w Rzeszowie pogoda fatalna...co tu robic w taki dzien??sobota,nędza theheh,deszczowo,chujowo...
09:30 / 07.06.2005
link
komentarz (0)
no i od tygodnia siedze sobe w domu...bez roboty,miałem miec fajną robote ale niestety zostałem wychustany...z tamtej sam zrezygnowałem i nie mam teraz co mówic ze źle zrobiłem bo sam chciałem...najgorsze to w tym wszystkim jest ze człowiek chce sie bawic,napic piwa a tu nie ma za co(a moze dobrze bo troche schudne theheh jak nie bede pił, jeszcze brzuszki jak zaczne robic to juz napewno)...:(...porażka sezonu!!!! ale mam nadzieje ze w koncu zadzwonią i powiedzą że od jutra masz tą robote...

kurwa nudzi mi sie w tym domu siedząc bezczynnie...
23:34 / 22.05.2005
link
komentarz (1)
opaliło mi dzisiaj ryło,mam całe czerwone,piecze "pajuga" i dej pokój...ten tydzien to chyba zapamietam bo od jakiegos roku 3 razy (3 dni w tygodniu) nie piłem nawet piwa:)...bo poprostu za kierownicą siedziałem...a najgorsze jest to jak widzisz ze ktos pije czy wódke czy piwo to tobie wtedy jęzor wisi...
12:38 / 17.05.2005
link
komentarz (0)
Dzisiaj w autobusie:
-żul(ledwo kapujący co sie dzieje)-pani siada!!
-stara baba- nie,nie,siedź pan!!
-żul- juz sie nasiedziałem,siedziałem 8 lat...
cały autobus w smiech,a kolo zaczął swoje opowiastki,że go matka tak potraktowała itp.itd theheh....śmich i tyle...przyjnajmniej sie osmiałem z marginesu społecznego thehhe