| 09:16 / 28.05.2005 link
 komentarz (2)
 | 
 
 no to teraz dopiero mam kompot.....
 Wrócił i po paru latach znow go spotkałam...  i wszystko dziwacznie odżyło... czy to będzie mnie męczyć przez całe życie?
 mówią: "stara miłość nie rdzewieje" ......
 
 aaaaaaaaaaaaaaaa
 
 nie miałam ochoty go puszczać kiedy przytuliliśmy się na powitanie... chciałam trwać w tym uścisku jak najdłużej...   :|
 
 
 
 
 
 
 
 
 | 
| 10:01 / 12.05.2005 link
 komentarz (0)
 | jestem beznadziejna.... teraz to dopeiro w[adłam jak śliwka w kompot i to na własne życzenie.... no może nieświadome:| kurde.... 
 
 | 
| 00:23 / 07.05.2005 link
 komentarz (3)
 | on wraca.... czy rzeczywiście? boję się... | 
| 16:54 / 04.05.2005 link
 komentarz (0)
 | ekhm.... czas leci.... i wszystklo sie zmienia i nic juz wiecej nie bedzie takie same. ech.... tzreba sie do tego przyzwyczaic i brac co nam zycie daje..... 
 najgorsze jest to że odkrywam w sobie coś czego sie boje:|
 
 | 
| 10:33 / 02.05.2005 link
 komentarz (0)
 | dziwne myśli.... muszę coś zrobić.... 
 porządanie.....
 
 yyyyy......
 
 śliwkowy świat nabiera dziwnego koloru........
 
 
 
 | 
| 15:47 / 23.04.2005 link
 komentarz (0)
 | mozolna nauka fotografowania.... hehehe 
 
  | 
| 08:45 / 23.04.2005 link
 komentarz (0)
 | no i juz po uroczystości rodzinnej..... teraz sprzątnako i Śliwka do matematyki się zabiera:| musze chociaż ten przedmiot bez truduprzejść;] AAA i Mikroekonomia zaliczona 23/25 :D
 Ale mechanike zwaliłam i hehehe 2 jest.... więc teraz jest rozbójnicka śliwka:D
 
 hyhyhy
 
 
 | 
| 07:50 / 21.04.2005 link
 komentarz (0)
 | czekoladowy bigos z kwaśnej kapusty ze śliwkowymi jabłkami :| 
 
 | 
| 21:41 / 19.04.2005 link
 komentarz (0)
 | świadkami historycznego wydarzenia:)   MAMY PAPIEŻA!!!!! :))))) 
 
 | 
| 15:58 / 17.04.2005 link
 komentarz (0)
 | Głupia prezentacja w angielkiego :| 
 ech ech.....
 
 " kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze..."
 
 
 | 
| 17:26 / 15.04.2005 link
 komentarz (1)
 | i pojechał....  dziś miałam dziwne uczucie.... brak tego co było cały czas między nami.... tego to tajemniczego napięcia.... Ale teraz jak wiem że Go nie ma i że zobacze Go dopiero  we wtorek lub w środę.... to aż mnie ściska wszytsko od środka.... już tęsknię....
 
 
 
 | 
| 19:42 / 14.04.2005 link
 komentarz (2)
 | kto wymyślił mikroekonomię????? 
 
 .. przeciętna produktywność ..dhd,znfuesht47widshfjxnc,vm;dgfasjg,m/sdfh gggggrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!
 
 
 | 
| 11:28 / 11.04.2005 link
 komentarz (0)
 | hehhh.... a dobry humor dzis mam:D Szare mysli, szare dni póki co odeszły w cień a rażące promyczki pozytywnego myślenia grają główną rolę:D 
 
 
 | 
| 10:56 / 10.04.2005 link
 komentarz (0)
 | sezon pora zacząć.... jadę dziś do ukochanej Stężycy:))))) dotlenię się troszku, pospaceruję, pomedytuję i będzie mi bardzo dobrze:) a dzień zakończę wizytą w "Mammarosie":D:D:D 
 Ach.... o takkkk.... ja chcę już lato!
 
 Aha! jeszczez na działeczcę będę ekonomię ćwiczyć;p;p;p
 
 :))))))))))))))))))
 
 
 | 
| 09:35 / 07.04.2005 link
 komentarz (0)
 | Jedno z moich marzeń sie prawie spełniło... i to prawie chyba mi wystarcza.... :] 
 Chciałabym aby to zjednoczenie ludzi twrało zawsze a nie tylko teraz.... To jest piękne...  Wczoraj byłam na akademickim czuwaniu... Pewny incydent zdecydował o tym, że musiałam wyjść na chwilę z kościoła... wrócić juz nie mogłam bo tyle bylo ludzi... stałam pod drzwiami i starałam się wychwycić słowa modlitwy księdza. Mało słyszałam ale czy to ważne? Próbowałam wyłączyć wszelkie szmery, odgłosy z ulicy i skupic sie na słowach do Boga. Nie umiem sie modlić... Ale wczoraj bylo jakos inaczej. echhhh....
 
 To juz jutro....  :|
 
 
 
 
 
 
 | 
| 18:32 / 06.04.2005 link
 komentarz (2)
 | nadal smutno.... | 
| 13:54 / 04.04.2005 link
 komentarz (0)
 | i nic nie mogę robić....  chcę jechać do Rzymu... 
 
 | 
| 14:23 / 03.04.2005 link
 komentarz (2)
 | Smutno mi jest.... Idę ulicą... samochody jeżdżą wolniej.... Ludzie są bardziej refleksyjni... na każdej lampie wzdłuż głównej ulicy wiszą flagi z czarną wtążką... Świat się zmienił... nic już nie będzie takie same... Czuję się dziwnie... moje problemy i smutki bledną w świetle teraźniejszych wydarzeń... jest strasznie...
 Tacy ludzie jak ON powinni żyć wiecznie... w sumie... Papież dopiero zaczął swoje wypracowane życie... ale czemu tak trudno się z tym pogodzić?
 Kiedyś kuzynka opoweidziała mii fragment kazania. dotyczył on śmierci... :
 "Dziś u Dominikanów było piękne kazanie o śmierci i tym co jest dalej. Cytowany na koniec tekst, czytany przy muzyce w tle, porównywał Ją do płodu, którego całym światem jest brzuch jego mamy. Nie rozumie bezużytecznych zmian które w nim zachodzą, rozwijających sie oczu, uszu, rączek i nóżek, które tam pod sercem zupełnie nie są mu potrzebne. I nagle brutalnie całe jego dotychczasowe życie, z którym tak mu było dobrze, kończy się. Towarzyszy temu ból, krzyk i strach. Narodziny. I powoli okazuje się że maluszek jest doskonale przystosowany do nowych warunków, to czego nie rozumiał jest mu teraz nieodzowne do nowego życia w naszym świecie. Wreszcie może ujrzeć twarz matki, która do tej pory była blisko, ale zawsze niewidoczna. Jeśli tak ma wyglądać śmierć, to jest nadzieja!"
 ...
 
 | 
| 15:47 / 02.04.2005 link
 komentarz (0)
 | ostatnio za duzo złtch rzeczy się dzieje.... 
 Jan Paweł II.....    :(((((((
 
 
 | 
| 17:32 / 01.04.2005 link
 komentarz (2)
 | czuje sie jakby mi zabrano ulubionego misia.... 
 Wczoraj zdarzyło sie COŚ a dziś nie ma tego:((((
 
 smutno mi...
 
 
 |