1998 // odwiedzony 13348 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
00:24 / 22.08.2003
link
komentarz (1)
Jestem nieco pijana, wiec bedzie szczerze. I raczej bez polskich znakow.
Siedzialysmy z Ewcia i gadalysmy, gadalysmy, gadalysmy.
Jak sie juz nagadalysmy troche to przyszedl Andrzej (polowa Ewy,0) oraz para, ktorej imion nie pamietam za cholere, ale byli bardzo fajni.
I wtedy gadalismy i smialismy sie w piatke.
A '5' jest jak wiadomo liczba nieparzysta, tak? No tak, i bez pary bylam znowu ja.
Na szczescie, takie SAMA, jak bylam dzis, jest duzo lepsze niz moje poprzdnie chodzenie SAMA do pubow czy na imprezy. Wtedy kobiety chcialy mi wydlubywac oczy i wyrywac wlosy. Teraz sa spokojniejsze, bo TEN MOJ gdzies tam jest w domu, czy gdziekolwiek.
Ale mnie jest smuto (to jest to szczere, uwaga,0). Ja sie juz w zyciu nawracalam (hi hi hi,0) sama nocnymi autobusami. Juz nasiedzialam sie sama pomiedzy powluczystym spojrzeniem jakiegos JEGO a zabojczym spojrzeniem jakiejs JEJ. Ja prosze panstwa przeszlam juz dawno z trybu POTENCJLNA KOCHANKA, na tryb CZYJAS POTENCJALNA ZONA.
A dlaczego to mi jest niby smutno? Ano dlatego, ze Osobnik po raz kolejny wymigal sie od spotkania z moimi znajomymi...

A poza tym (to tez tak szczerze, od pijackiego serca,0) trace poczucie, ze on to wlasnie TEN.
I z tego powodu, to jest mi juz powaznie smutno i zle...