18:10 / 20.09.2003 link komentarz (0) | Wielki Tata zostawił na stole info "pojechałem do Puław, wracam w poniedziałek". I co? No sorry, ale nie czytam na odległość. Szczeście, że musiałam tu wpaść po rzeczy. Jezusz, przecież ma do mnie 2 (dwa,0) telefony. Trzy, bo do pracy jeszcze. Biedna koteczka, pan by cię zagłodził, tak?
Ogólnie ZŁA jestem. Na Wielkiego Tatę to akurat najmniej chyba.
|