2lazy2die // odwiedzony 521178 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1313 sztuk)
05:14 / 15.09.2001
link
komentarz (6)
12 lat temu, w Gdańsku, w Galerii Wyspa, stanąłem na krześle plecami do ściany. Piotrek Wyrzykowski przybił każdy z moich dredów gwoździem do ściany. Węże włosów dookoła mózgu obleczonego w twarzoczaszkę. Dziekan Witek Czerwonka robił zdjęcia, gdzieś jeszcze są. Przybity włosami do ściany, w białym stroju, na białej ścianie. Piotr wykopał mi stołek spod nóg. Zrobił to boleśnie, zdecydowanie, natychmiast. Wisiałem na ścianie, na włosach, jak wahadło. Pamiętam, bolało. Vis a vis - na ścianie także białej wisiał kurczak przybity za pióra. Wisieliśmy razem.
Do dziś tego wystąpienia nie zrozumiałem.
Zrobiłem je intuicyjnie.
A dziś dedykuję je tym wszystkim,
Tym wszystkim, którzy niechętnie zmartwychwstają.