2lazy2die // odwiedzony 520727 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1313 sztuk)
05:59 / 13.04.2002
link
komentarz (1)
Pytal, pytal, pytal. I slyszal, jak mowila, slyszal wszystko. Slyszal, bo przeciez pytal. Ale nie mogl rozponac zadnego dzwieku. Mowila Juanita, mowila Blanca, mowila Maria Luisa O Twarzy Dziecka Ramirez. Nie mogl rozpoznac zadnego dzwieku. Rozgarnal wlosy sklejone upalem Kadyksu, rozgarnal wlosy zlepione porannym czekaniem na odpowiedz. Rozgarnal wlosy i probowal uslyszec cokolwiek. Ale nie slyszal. I wtedy Jose Rodriguez Montoya zdal sobie sprawe, uswiadomil sobie, ze nie pytal, by slyszec. Pytal, bo go dreczylo pytanie, natomiast odpowiedzi nie slyszal, bo nie. Nie bo nie. Jeszcze raz przeczesal palcami wlosy i szepnal: - Po tylu latach, po tylu latach smierci i zmartwychwstania, po tylu latach odpowiedz to wszystko, czego nie chce. Pytanie. Reszta jest niesmakiem.

.