anja // odwiedzony 9628 razy // [city.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (18 sztuk)
15:26 / 19.04.2006
link
komentarz (4)
no.. dzisiaj dzien wyjatkowej aktywnosci, pierwszy raz w tym semestrze skusilam sie na wyklad z chemii, to i tu moge cos nabazgrac..;)

wiosna na starcie, a mnie od kilku dni jakies chorobsko meczy, nie czuje sie zbyt dobrze, a nawet wiecej, chujowo sie czuje..

a u mnie co sie dzialo przez te pare miesiecy - w sumie nic takiego..:D
pierwszy semestr zaliczylam, nawet niezle, a w tym opierdalam sie maksymalnie, byle tylko cos zaliczyc. coraz bardziej brakuje mi kultury, sztuki, wszelkich dziedzin humanistycznych, wiec angazuje sie w co popadnie i nie mam zbyt wiele czasu na studiowanie.. w tym miesiacu wielkie przedsiewziecie - KAN - o ktorym byla mowa kilka wpisow temu, zaczal sie, skoczyl, satysfakcja z dobrej roboty pozostala:) jeszcze wczesniej PPA - ganialam po teatrach ile sie dalo, zeby jak najwiecej zobaczyc, a przy okazji bawilam sie w promocje.. skutek: tyly, tyly, zajebiscie wielkie tyly, z kazdego przedmiotu. najgorzej jest z fizyka.. matma tez nieciekawie, juz skonczylismy calki, a ja nawet podstaw nie umiem.. calki to jest jakas maskakra, a mowili, ze to prostsze niz pochodne.. z ktorej strony?:P
jutro mam a fu a fu fizyke wiec zaraz do roboty musze brac, tydzien moze jakos przetrzymam a potem juwenalia. i fisz za piec polskich zlotych:D:D:D

czesc czesc;)