Zobacz: wszystkie | z ostatniego miesiąca | ostatnie 20 | nlog.org



2008.12.30 12:07:24 link
strach sobie we mnie rośnie niezależnie od tego czy go podlewam, czy nie, czy go pielęgnuję, czy zaniedbuję, to się rozwija, kwitnie i chyba nawet czasem rozsiewa samoczynnie, podlewa, nawozi, cholerne samowystarczalne gówno.
nie, nie wiem skąd ten smutek i niezadowolenie. nie wiem z czego poczucie rozczarowania i ten strach, który wcześniej był tylko dyskomfortem psychicznym, ale się rozrósł, a ja nie umiem go pokonać, może nawet dlatego, że wcale nie chcę.
nie wiem... to zima tak działa czy brak jakiejkolwiek perspektywy na sylwestra?
komentarz (1)