bela_lugosi // odwiedzony 5217 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (10 sztuk)
11:32 / 23.01.2002
link
komentarz (3)
o kurwa mac. przepraszam, ze zanizam poziom. nie spalem nic w nocy. nie zeby bylo jakos glosno, czy co. ani nikt mi nie przeszkadzal. nie bylo w nocy zadnych mrocznych gosci, ani materialnychm ani tych z nicosci.

powod:


nie wiem czy wiecie jak to jest kiedy ktos pokaze wam, ze macie wszystko czego do szczescia potrzeba, a zaraz potem udowdni, ze w kazdej chwili mozecie to stracic? wszystko. potem nie zostanie juz nic czym moglibyscie sie cieszyc, nic co sprawialoby radosc. smieCh nie bylby juz mozliwy, a wiecie, bo przeciez pisalem, jak kocham smiech. dowiedzialem sie dzis jakbym sie czul gdybym stracil to co otrzymalem, na zawsze i nieodwracalnie...

ech .... jak mowilem, a moze nie, zycie jest ponure. nigdy nie moze byc tak, zeby bylo dobrze. coz, trudno. jakos bede musial z tym zyc. z tej jednej rzeczy na pewno nie zrezygnuje - zycie. jestem na to zbyt prozny i egoistycznie nastawiony do swiata.

jesli jest na tym szarym i smutnym padole jakas rzecz, ktora trzyma nas tutaj, to nie jest nia ani Bog, ani kochanie bliznich, tylko czysta i egoistyczna milosc wlasna. tak... moze to i jest brutalne i straszne, ale tak czuje. (prosze nie mylcie tego z egotyzmem,0)

paradoksalnie to wlasnie skrajny egoizm sklania mnie do najwiekszych poswiecen dla innych ludzi. zrozumiecie.

milosc wlasna. nie wiecie jak mi czasem brakuje zeby inni tak mysleli. mowie tutaj o 'tej ktora pokazala mi dzis czym jest cierpienie' - (a dlaczego? przez skrajny brak milosci wlasnej,0).
najwieksze cierpienie rodzi sie z altruistycznej milosci i checi pomocy wszystkim za wszelka cene. Altruizm. jak ja go nienawidze. czy jestem nienormalny? bezinteresownosc, phi. to nie bezinteresownosc sprawia, ze nie zadajemy bolu. bezinteresownosc sprawia, zgodnie z imperatywem kategorycznym Kanta, ktorym sie kieruje, ze nie moze istniec zadna przyzwoitosc. dlaczego? "postepuj tak, aby zasada twojego postepowania mogla stac sie prawem powszechnym"

dajemy innym tyle ile sami chcemy otrzymac. oto egoizm kanta i moj. a altruizm, dajemy innym tyle ile nam dzis zostalo, albo ile chcemy. altruizm jest dowolny. dzis tak jutro siak. czy to jest przyzwoite. oczywiscie mozna sobie wyobrazic altruiste doskonalego, czyli takiego, ktory nic dla siebie nie chce, ale jest to czlowiek zgola chory. brak w nim prawdziwej Woli Mocy.

"iluz jest dziisiaj takich, ktorzy naprawde umieja chciec. umieja zaczarowac nature czy to dziecinnym 'da da', czy tez wsciekloscia zatraconej osobowosci. czyz nie boimy sie i lekamy by nie poprosic za duzo lub za malo?" Kierkegaard "albo- albo".



w innych kochamy tylko siebie. .

dobrze dosc tej filozofii. wyladowalem swoja frustracje na dzis. teraz czas zabic leki....