chyna // odwiedzony 54893 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (184 sztuk)
17:30 / 24.08.2000
link
komentarz (1)
A cos mi sie jeszcze odnosnie wczorajszego wieczoru.. Siedzielismy na przystanku, Lukasz _nastroil_ mi gitare. Jak go jeszcze spotkam, sama go _nastroje_. No ale dobra. Bo ja wiem, ktora to byla, moze 2, moze 3, zaczelam sobie grac. Jakas klienta slucha i zaczela spiewac. No to gram. No to ona spiewa. Podchodzi i "ladna gitara". Czy jakos w ten desen. Tak czy siak, gdybym byla facetem, mialabym wziecie u kobiet, leca na gitare =~D (Faceci, zmiencie pieski na guitary =D,0). Ciezko bylo grac bo palce sie nieco plataly. Wziela ja ode mnie i sama cos zagrala (no, no,0), jak ja pozwalam obcym kobietom macac moja gitare! Kuuuurcze. No ale dobra, stalo sie. Nadjechal tramwaj. I co glupia Chyna robi? Gra w tramwaju ok. 3 nad ranem =] Bo i czemu nie. Chyna, posluchaj mnie: NIE NALEZY GRAC NAD RANEM W TRAMWAJU PO KILKU BROWACH. Czy ty mnie rozumiesz? _NIE NALEZY_. A co, jesli pan motorniczy by mial widzimisie i skasowal ci za bagaz? A co, jesli by cie z tramwaju wypiertolili?! =,0) Zaprzestalam tej praktyki, ilosc piwa (od piwa glowa sie kiwa,0) wygrala, na szczescie. Nie bylam jak dotad w "Rurze", fajnie grala kapelka. Facet, ktory spiewal, po 40 lub tuz pod (lata, a nie ilosc wypitych piw =,0),0) wygladal mi na McCartney'a, tego juz ex-beatlesa, nie beatlesa. Cos takiego mial w sobie.. I oczywiscie nie omieszkalam o tym 500 razy powiedziec znajomym, "ej, on wyglada jak makarnej", za chwile "nie sadzicie, ze powaznie on cos ma z makartneja??", minute pozniej "beeeeez kiiiiitu, powwwwaaaaaga, pelen styl makartneja", po 5 minutach "te, ale powaznie, no kurcze jak makartnej no!". Tolerancja nieprawdopodobna.
Zakupy na najblizszy tydzien: (kupie, co zrobic,0): -McCarteny (poza jednym albumem, ktory mam,0), -Smashing Pumpkins (ze wzgledu na wzgledy,0), -pudelko na dyskietki (wala mi sie to po calym pokoju, a wlasnie, ile kosztuja pudelka na dyskietki?,0), -wiecej grzechow nie pamietam.
Nawet jak te zakupy sie maja przeciagnac do miesiaca, to i tak kupie. Chodzi mi po glowie jeszcze nowa O'Connor (cza w koncu posluchac,0), Morissette (jeden album to stanowczo za malo, ta kobieta jest nieprawdopodobna,0), Strangelove, Morcheeba (no doorrra, zmiana stylu zmiana stylu, mam dwie, to i trzecia trzeba by bylo zakupic do kolekcji,0), biografia Oasis (widzial ktos? Bo ja nie,0). I jeszcze jedno bedzie trzeba zrobic: wygrac w totka.