11:11 / 01.04.2006 link komentarz (3) | moj facet na prima aprilis wyslal mi smsa :
"czarna musze ci cos wyznac to chyba zadecyduje o dalszym spotykaniu sie razem zdradzil;em cie nie moglem tego dluzej przed toba ukrywac wybacz wiem ze to koniec ale wiedz jedno zawsze bede cie kochal"
napisalam ze nie chce go znac i wylaczylam jeden z telefonow.... zaczal wydzwaniac na drugi itp.... odrzucalam polaczenia nie odpisywalam na smsy w ktorych tlumaczyl ze to zarty [napisalam jemu ze nie bede czytac jego glupich smsow ze nie chce go znac widziec i ze w ogole ma spierdalac ze jak mogl mi to zrobic itp...]
przetrzymalam go tak ze 45 min zanim w koncu odebralam telefon........
i kto tu komu prima aprilis zrobil?? on myslal ze ja to lyknelam [do tej pory tak mysli];] a ja po prostu nie pozwole sobie na takie glupie zarty.... mogl wymyslic cos bardziej oryginalnego....... a skoro wymyslil taki glupi zart niech ma za swoje........dobrze mu zrobilo takie 45 min martwienia sie....... bo my kobiety podle jestesmy;]
amen;] |