16:26 / 26.02.2002 link komentarz (2) | qrde... caly dzien mialam na zmiane to zajebisty humor to chcialo mi sie ryczec... wiem jedno do P. sie nie odezwe wiecej... nie ma mowy.. jak On sie odezwie [a wiem ze sie nie odezwie] to Ok... ale to sie nigdy nie wydarzy.. wiem o tym. znam tego czlowieka na tyle ze wiem iz Jego honor Mu na to nie pozwoli...
staram sie byc silna.. staram sie nie okazywac tego jak mnei to boli... qrde... czasami zaluje chwili gdy GO poznalam. lepiej bylo juz nei znac.... lepiej bylo mijac GO czasami gdzies w miescie ... usmiechnac sie... pomyslec o tym ze z takim facetem to chcialoby sie zyc...
puste marzenia...niespelnione...zostalam pozbawiona jakiejkolwiek nadziei... |