czarna // odwiedzony 309919 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1483 sztuk)
17:21 / 22.08.2001
link
komentarz (1)
wszystko sie wyjasnilo.... juz myslalam ze bedzie the end.... wlasciwie bylo the end..... zaczelo sie od rozmowy przez kompa jak bylam w arenie.... pojechalam do Niego wiedzac na co sie zanosi..... moje przypuszczenia sie sprawdzily..... powiedzial mi ze to koniec ale chce zeby dalej bylo jak jest..... znaczy bez zadnych klotni itp. powiedzialam ze nigdy juz nie bedzie tak jak kiedys..... i ze nie mam zamiaru sie z Nim klocic tylko bede udawala ze On nie istnieje.....wyszlam..... usiadlam w samochodzie...... chcialo mi sie plakac...... ale pomyslalam sobie ze qrwa po co mam jechac do domu i plakac...... trzeba brac los w swoje rece....
wrocilam..... siedzialam u Niego i gadalam wszystko to co mi od dawna na serduchu lezalo...... poprosilam o jeszcze jedna szanse..... i po dlugich rozmowach uzyskalam ja...... jestem szczesliwa...... mimo iz wszystko spieprzylam to potrafilam przyznac sie do bledu i przeprosic...... a On potrafil dac mi jeszcze jedna szanse.....
jeszcze wczoraj myslalam ze to nie ma sensu..... ze wypalilo sie we mnie wszystko.......ale mylilam sie..... to co do Niego czuje jest bardzo glebokie....... tylko dlugo nie chcialam sie do tego przyznac...... udawalam obojetna..... mowilam ze mi nie zalezy...... ale tak nie jest...... KOCHAM GO!!!!! jak ja juz dawno tego nie pisalam........
teraz wszystko sie zmieni....... ja sie zmienie......... nie bede juz taka wredna...... nie bede sie czepiac.......... dzisiaj okazalo sie ze moge zbyt wiele stracic przez wlasna glupote..... nie pozwole na to by mi szczescie ucieklo sprzed nosa...... nie ma mowy.......

Berki............. KOCHAM CIE!!!!!! i przepraszam za wszystko....

p.s landro dziex ze mi otworzyles wczoraj oczy na wiele spraw:o,0),0),0)