jest dziwnie...... caly dzien spedzilam w domq w lozeczq...caly wieczor spedzilam rowniez w domq....... a wiem ze On tam byl..... On byl w Ug:[[[ On byl a ja nie....ile to ja juz Go nie widzialam?????/ chyba cos ok 1,5 tygodnia...... smutno mi..... tesknie........ i chce Jego:[[ znow mnie dopadlo.....