decybel // odwiedzony 10609 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (16 sztuk)
20:42 / 16.09.2005
link
komentarz (0)
leje, leje, straszliwie leje!
i marchew znów podrożała. co ja będę jeść? przecież to podstawa!
wróciłam właśnie z zewnątrz. przemoczona cała totalnie i podskórnie. czuję, jak krople deszczu spływają po wszystkich tkankach i komórkach. ble. chyba będę chora.

swoją drogą, mokra, nocna częstochowa wygląda prawie znośnie.
nie polubię tego miasta. nie nie nie.
jest pesymistyczne i mieszkają tu brzydcy, smutni ludzie.


właśnie dowiedziałam się, że najlepsza na chandrę jest maseczka rabarbarowo-majonezowa. :|


może jednak nie skożystam.




.