d o r o

wszystkie
ostatnie 20
ostatni miesiąc
2004.07.23 10:54:28 | link | komentarz (3)
sobota.
przyjechali kilkoma samochodami, wysiedli pod moimi oknami, zakasali rękawy flanelowych koszul i raz dwa trzy rozebrali kilka ulubionych bazarowych bud: tę z indyjskimi drobiazgami, ulubiony warzywniak i tę, gdzie co rano kupowałam chleb. potem ogrodzili powstały plac, porozrzucali wkoło to, co z bud zostało i pojechali.
poniedziałek.
jest późny wieczór. stoję na balkonie u sąsiadów. palę papierosa wydmuchując dym w niebo, a sześć pięter niżej, na bazarowym cmentarzysku osiedlowi menele urządzili sobie "bankiet". czterech ich i ona jedna- ruda Małgośka, niedorozwinięta tutejsza dziewczyna "do wszystkiego". krzyczą, szarpią się, pociągają z butelek. na widok rozbierającej się Małgośki robi mi się niedobrze. zamykam za sobą balkonowe drzwi.
wtorek
jak co rano przeciągam sie stojąc w oknie. spoglądam w dół: między stertą desek a kupą połamanych gałęzi różowa sukienka Małgośki.
(ilekroć spoglądam w dół- męczy mnie ta różowa plama)
 
DESIGN:TORRES