fELICJA // nLog // n-log home
zobacz też: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiaca | wszystkie
2002.03.01 20:15:08
link
komentarz (0)
...odezwal sie Piotr...Jego mama bedzie miala operacje... Nic wiecej nie wiem. :(
- gdybys czasami sie odezwala, to bys wiedziala
- stosuje taka sama taktyke, jaka ty mnie potraktowales swego czasu, ale jest mi przykro z tego powodu, mam nadzieje, ze bedzie z Nia dobrze...
..rozmowa smsowa zakonczona...

...Kiepski obiad...Odczuwam niemilosierny skurcz zoladka... ale na kolacje, to nie mam pomyslu... Dowiedzialam sie rowniez, ze znajomy zdal egzamin dzieki mojemu "wsparciu". Przyznam szczerze, ze jest mi bardzo milo slyszec, ze bylam chyba jedyna osoba, ktora w to wierzyla... Czasami takie niewiele znaczace w sumie dla nas slowa, jak: zdasz, bedzie dobrze, sa na tyle mocne, by "wymusic" wrecz na drugiej osobie "wykonanie" zamierzonego planu... Podswiadomie jakos...
...Przypomnialo mi sie i zerknelam az do ksiazki Mrowci (uff nie zapomne jej juz wziasc do Bstoku!!!,0)... To szlo dokladnie tak:
...Ustal sobie cel i wlasnorecznie go zapisz. Jakikolwiek by ten cel byl, wazne jest aby go ustalic i wiedziec dokladnie do czego sie zmierza, a nastepnie to zapisac. Jest cos magicznego w samym akcie zapisania. Tak wiec zapisz swoj cel. Gdy juz go osiagniesz, znajdz sobie i zapisz nastepny. W ten sposob bedziesz zawsze wiedzial, ze do czegos zmierzasz... R. Cialdini. To, tyczy sie glownie konsekwencji naszego dzialania... a pisemna deklaracja celu, ktory zesmy sobie obrali...obliguje nas niejako do jego realizacji, pod wplywem dwoch rodzajow naciskow...po pierwsze jak podaje w ksiazce R.C.: nacisk od wewnatrz na wprowadzenie obrazu wlasnej osoby w zycie, a wiec postepowanie zgodnie z tym obrazem czyli wewnetrzna presja osiagniecia zamierzonego celu, po wtore: od zewnatrz pojawia sie jeszcze wieksza presja, nacisk na jednostke, przez to czego sie spodziewaja inni. Inni widza nas jako wierzacych w to co zesmy napisali, wiec my odczuwac zaczynamy nacisk na uzgodnienie obrazu wlasnej osoby z trescia tego postanowienia...hehe pomieszane troche:,0),0),0)
... Kto by sie przejmowal, jakie mechanizmy rzadza swiatem... Jednak, tak popatrzec na to "od kuchni", czasem owe mechanizmy zdaja sie byc calkiem ciekawe, ale... hmm... i oczywiste na tyle, ze nikt sie nad nimi nie zastanawia:,0),0)...
...Koniec. Nie bawie sie wiecej w publiczne filozofowanie i psychologiczne analizy sytuacji na podstawie tego, co kiedys tam przeczytalam...bo...im bardziej upublicznione jest stanowisko, tym bardziej czlowiek sklania sie do jego utrzymywania...dla zachowania pozorow chociazby, a nie powiem iz bym sama sobie cele na kartkach wypisywac miala... heheh ok STOP! ;,0),0)