gatecrash // odwiedzony 9449 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (63 sztuk)
10:55 / 17.10.2004
link
komentarz (1)
jak zwykle skończyło się na 11. byłem wczoraj na proszonej kolacji, w sumie była niedobra, ale nie chcąc robić przykrośći zjadłęm wszystko, czego późniejszym efektem były chwile załamania nerwowego na kiblu. W sumie i może to ładnie wyglądało, ale tylko wyglądało. Jak na sobotę przystało trzeba się zabawić wyszaleć albo napić, wybrałem się więć później do klubu na 11. Wróble jak zwykle nawalone po 5 kieliszkach, reszta siedzi w niemrawych humorach, Korzóch złapał jakiegoś tripa, bo nikt mu się nie melduje co robi i gdzie idzie, Zico bawi się w Kasparova, a w TV leci "DROGÓWKA". Poprostu cudownie, nikt chyba nie miał tal zaplanowanej soboty.


....ktoś jeszcze złapał małego tripa wczoraj

....w sumie nie wiem dlaczego

myślałem, że wszystko jest jasne

co ja się będę tłumaczył

jak ktoś ma jazdy i chore domysły - to jego problem

najwyżej już nikt u mnie sobie nóg przy goleniu nie zatnie :)

... to Twoja decyzja

... Twój wybór

ja się nie będę narzucał

a z okazji tej że dziś niedziela

to... motylek mnie wyręczy

http://www.hoomor.pl/swf/motylek.html