irish_coffe // odwiedzony 40175 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (118 sztuk)
15:31 / 26.11.2002
link
komentarz (2)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dokonałam dziwnego odkrycia. Waga chyba mnie polubiła, bo dzisiaj pokazała 65 kg.
Myślę, że to wczoraj, to była jej zemsta za powódź w łazience, po której podrdzewiała ;D
Zmierzyłam swój dzisiejszy obiad. Najpierw o mało nie zemdlałam,
gdy okazało się, że waży równo 1 kg. Włosy mię stanęły na głowie.
Później położyłam na wadze pusty talerz z tej samej serii i ważył 470 g! Ufff...
Wrednie więc wzięłam wołowinkę w paluchi i położyłam na ważonym talerzyku.
Wołowinka ważyła 60 g czyli 6 dag. Resztę czyli 490 g stanowiła czerwona kapusta
i duszone warzywa (seler, marchewka i por,0). Nie jest źle, nawet licząc kalorie to było tego mało.
IG też w miarę niskie, po konsultacjach z Misiczką - poniżej 50 :D (tak mnie pocieszała,0).
Że co? Że monotematyczna się robię? No, może troszkę :DDD
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------