kasiowa // odwiedzony 137864 razy // [mindbitter.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (505 sztuk)
19:45 / 06.08.2001
link
komentarz (0)
wyjazd do jastrzebiej w celu odpoczynku na dwa dni nie jest najlepszym pomyslem biorac pod uwage fakt, ze twoja podroz urozmaicona jest pewnymi niespodziewanymi niedogodnosciami.Po pierwsze pociag jechal z krakowa co rowna sie brakiem miejsc i dochodzisz do wniosku, ze pojedziesz jednak tym za trzy godziny ale cudem dostawili jeden wagon do ktorego sie wbijasz, po to aby po paru godzinach w ostatniej sekundzie przesiasc sie do innego bo nikt cie nie poinformowal ze jedzie do kolobrzegu a nie do wladyslawowa w kazdym badz razie po trudach zwiazanych podroza dotarlismy na miejscu i najgorsze bylo przed nami bo nie mielismy noclegow.Problemem okazalo sie znalezienie czterech lozek bo nikt nie wynajmuje na jedna noc.Nasz piecio gwiazdkowy hotel okazal sie jakas przybodowka istna rudera na peryferiach miasta ale w tym momencie liczylo sie to ze masz sie gdzie walnac spac powrot tez nie nalezal do najmilszych wszystko w pospiechu bo uciekl ci ostatni autobus, postoju taksowke nie ma wiec lapiesz na ulicy o ile jakakolwiek i wolna bedzie przejezdzac.Ogolnie bylo milo co poniektorzy sie zatruli i mieli z tym pewne klopoty, masa ludzi odczucie jakbys przyjechal z warszawy do warszawy ale celem mojego wyjazdu tam bylo zobaczenie i uslyszenie morza, poczucie wiatru na twarzy i dotkniecia piasku wystarczylo wystarczylo...
chwila medytacji i rozmyslen
nie powiem abysmy odpoczeli bo nie spalam tak pozadnie od czwartku ale bylo jol