Niekończąca się historia

ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie

Warto zajrzeć -> Leninowa   Poziomka   Lavinia   Lazeg   Mrówcia   Gwiazdka

Osoby

alfabetycznie

Ba. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą.

Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-).

Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów.

Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-).

Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić.

Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał.

2002.05.02 17:06:57 · link · komentarz (2)

No i mała uroczystość - 1000 wejść do mojego nloga zgodnie ze statystykami. Czemu o tym piszę? Bo cały mój nlog jest dla Was, którzy go czytacie. Klasyczny pamiętnik pisze się co prawda dla siebie (ewentualnie dla potomności, która odnajduje cenny manuskrypt przy okazji sprzątania strychu,0), ale nlog jest dziennikiem publicznym, więc trudno mówić o pisaniu dla siebie. Tu bardziej chodzi o podzielenie się przeżyciami z innymi ludźmi niż o przelanie ich na, witrualny cokolwiek, papier. Z drugiej jednak strony takie uzewnętrznienie emocji w jakiś dziwny sposób pomaga żyć, jest szczególnie cenne w trudnych chwilach. Przyznam co prawda, że wiedząc o ogólnej dostępności tego co w tej chwili czytacie, nie piszę tu wszystkiego... Ale to chyba naturalne, ostatnio zetknąłem się z kilkoma sprawami dotyczącymi "wykorzystania" treści czyjegoś dziennika. Autorki (bo tak się składa, że w każdym przypadku była to kobieta,0) poczuły się niemile zaskoczone że ktoś nie ograniczył się jedynie do przeczytania nloga, a czy to skopiował go w inne miejsce, czy też zabawił się w analizę statystyczną ;-,0). Przyznam, że nie rozumiem świętego oburzenia. Umieszczając coś w Internecie udostępniam to przecież kilkuset milionom ludzi. I muszę się liczyć, że jak w kryminalnych filmach "wszystko co powiem może zostać wykorzystane przeciwko mnie". Takie niestety jest życie nawet jeżeli niespecjalnie nam się to podoba...