lavinia // odwiedzony 58809 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (179 sztuk)
23:22 / 01.05.2002
link
komentarz (1)
Czuje sie zmeczona......oszukana....zdradzona chyba.....?
Dziesiatki telefonow,rozmow, wyjasnien....Ale - jedno klamstwo - z pozoru niewinne, niedomowienie, zbyt ciezkie, zbyt wazne dla mnie, zeby zapomniec...
Tak.Zapomniec. Nie - wybaczyc. Wybaczylam. Bo - niby nic sie nie stalo, ale....
Wspolne tajemnice jednych łączą....drugich dziela.
NAS podzielila tajemnica niby blaha, niby niewazna, ale taka, ktora ICH polaczyla.
I-teraz mysle - czy nie powinnam sie odsunac, zostawic wolne miejsce.
Oboje tego nie chcemy.Boimy sie.Chcemy siebie, ale...... jesli nie potrafie zapomniec? Jesli okaze sie, ze TAMTO jest na tyle wazne, ze jest NAJwazniejsze? Cierpienie odsunie sie w czasie ale bedzie.
Niby TAM sa tylko rozmowy, ale...
Dla mnie problemem nie byla nigdy zdrada fizyczna. Psychiczna boli bardziej. MNIE boli bardziej.
Wiem - bo sama tak wlasnie odczuwam - jak bardzo moga zblizyc dwoje ludzi rozmowy....trafione, chciane, oczekiwane....Bardziej niz lozko. O wiele bardziej.
Czeka sie na nie z tesknota nie wiem, czy nie silniejsza. I - dla TAKICH rozmow rezygnuje sie z wielu rzeczy czasami.
Ehh...... zycie....