lee // odwiedzony 446772 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
18:06 / 22.03.2005
link
komentarz (8)
Karną rozprawę przeciwko Lee, Wysoki Sąd rozpoczął od wydania postanowienia o jej utajnieniu. Od tej chwili grożą Lee 2 lata więzienia za ujawnienie komukolwiek co się dzieje na sali rozpraw. Plus rok wynikający z aktu oskarżenia, to już razem trzy lata grożą Lee :D
Żeby swoje postanowienie urzeczywistnić Wysoki Sąd musiał kilkakrotnie chrząknąć i mrugnąć do adwokata reprezentującego ZET, dając mu delikatnie tym do zrozumienia, że musi wystąpić z takim wnioskiem. A ten baran nic. Lee miał niezły ubaw obserwując głupie miny zaćmionego mecenasa, który nijak nie mógł zajarzyć o co wysokiemu sądowi chodzi. Jeszcze większy ubaw miał Lee kiedy Wysoki Sąd zaczęła krew zalewać z tego powodu. W końcu sędzia kazał zaprotokołować, że pełnomocnik powoda wnosi o utajnienie rozprawy. Oczywiście adwokat natychmiast to potwierdził. Na koniec sąd ochrzanił Lee, że ten jeszcze nie znalazł sobie pełnomocnika, czyli profesjonalnego adwokata. Na co Lee oświadczył ,że wszyscy adwokaci mają zbyt wysokie stawki jak na kieszeń Lee. W związku z powyższym Lee wnosi do Wysokiego Sądu o przyznanie adwokata z urzędu. Na co Sąd oświadczył, że Lee jako posiadaczowi nieruchomości, czyli własnościowego mieszkania nie przysługuje pomoc państwa w postaci adwokata z urzędu. Gdyby zamiast zamrażać kapitał w mieszkanie, Lee zaszalał sobie w Monte Carlo to by mu się pomoc państwa należała, a tak dupa. Na tym Sąd zakończył rozprawę. Na odchodnym postraszył jeszcze Lee, że następnym razem rozprawa będzie kontynuowana bez względu na to czy Lee wynajmie sobie adwokata, czy też nie.