lissan_algaib // odwiedzony 23061 razy // [nlog_dog szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (63 sztuk)
12:01 / 12.12.2002
link
komentarz (0)
Wniosek podpisany. Od soboty mam więc dwa tygodnie leniuchowania, trochę mniej na pobuszowanie po sklepach celem nabycia prezentów do worka Św. Mikołaja i imprezowania bez limitów czasowych. Za dużo nie będę sobie planował na te dwa tygodnie, bo potem i tak się okaże, że nic mi się nie chce. Trochę popiszę może. Dwa tematy czekają na bliższe przyjrzenie się, a właściwie trzy. Po pierwsze, khem, seksualność wampirów, po drugie Podziemny Krąg Orgii, a po trzecie – mit przemiany. A i jeszcze jeden, który można roboczo nazwać „na początku było Słowo”. Ostatnio za bardzo skupiłem się na sprawach szaro-przyziemno-życiowych, zaniedbując aspekt publicystyczny.

Co jeszcze chciałbym robić? Imprezować. Klub Nemo odwiedzę zapewne kilka razy. Poza standardowymi już Hardcore Party i Emerald Night, chciałbym się wybrać na piątkową imprezę house’ową. Zaciekawiła mnie ta selekcja na bramce... Muszę pogadać z ochroniarzem. Jednodniowa zmiana klimatu powinna wpłynąć na mnie ożywczo. Poza tym trza pochodzić po sklepach. Prezenty prezentami, ale czas rozejrzeć się za jakimiś nowymi ciuchami. Korci mnie sztruksowa marynarka, ale przede wszystkim chciałbym kupić coś nie-biurowego.

Szkoda trochę, że będzie to urlop na zasadzie „zima w mieście”, ale przyznam się, że nie przejawiam ochoty na zimowe wojaże. Jeżeli gdziekolwiek bym się wybrał, to do Zakopanego na puchar świata w skokach. Jedynie perspektywa stania od 4 rano na mrozie studzi mój zapał. Moje starawe kości mogłyby tego wytrzymać...