lolaluu3 // odwiedzony 38122 razy // [nlog/Cena Twoich uczuć/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (117 sztuk)
20:43 / 03.01.2009
link
komentarz (1)
kurwa. w nowy rok wkroczylam spokojnie. i dobrze. bo spokoj to cos czego ZAWSZE potrzebuje. moja natura choleryka zaczyna mnie sama meczyc.

przez ostatnie tygodnie zmienilo sie WSZYSTKO. uswiadomilam sobie jak wazne jest to czego niedocenialam i jak niewazne jest to co wydawalo mi sie istotne.
koniec koncow otacza mnie pustka i nadzieja. to chyba przewazajace w tej chwili uczucia. pomijajac moj pernamentny wkurw na zycie.

wczoraj uslaszalam ze jestem inna niz wszyscy. i ze zasluguje na zycie lepsze i inne niz przecietne. i nie bylo to powiedziane w ramach pocieszenia czy lizidupska. slowa padly tak nagle w trakcie klasycznej rozmowy o niczym istotnym. coraz czesciej widze ze juz nie tylko ja ale ludzie z ktorymi moje sciezki zyciowe jakos sie przecinaja zauwazaja ze cos jest nie tak. bo jest. niby wszystko jest cacy. sa osoby dla ktorych jestem naprawde wazna i ktore mnie kochaja mimo wszystko, mam spoko prace za spoko kase. nie musze specjalnie martwic sie o codzienne sprawy. a mimo wszystko... cos jest nie tak. czuje ze jest jak byc nie powinno, ze powinno byc inaczej. problem w tym, ze dluzszego czasu nie wiem jak byc powinno. gdzies podrodze zgubilam sama siebie. moj poprzedni wpis jednoznacznie wskazuje gdzie i kiedy. pustka panuje do okola mie i we mnie. jednoczesnie ciagle mam nadzieje. ze kiedys sie znajde. bo Ciebie juz znalazlam, wiesz?

TESKNIE