dodano: 2005.05.29 22:35:26 <<link>>


Totalne nieporozumienie. Zarówno dzień dzisiejszy, jak i dni poprzednie.
chwila refleksji... nikt mnie w tym momencie nie zrozumie. nikt.

Wiem, że można liczyć tylko na siebie. Tego właśnie staram się trzymać. 'Staram', heh... skąd ja to znam? [;)]

Dzięki temu weekendowi uświadomiłam sobie też, że nie mam przyjaciół. Dopiero teraz, dopiero teraz życie mi to pokazało.

Twardo stąpać po ziemi... nie ukazywać swoich słabości... zawsze kamienna twarz.

Ale nie narzekam tak bardzo. Pozytywne akcenty też gdzieniegdzie się pojawiły... takie małe, malutkie... nikt mi nie zarzuci, że nie doceniam życia...

Chcę pamiętać tylko te miłe akcenty... i tak będzie.

Chaos.

komentarz (1)