marycha // odwiedzony 45881 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (130 sztuk)
19:29 / 26.03.2002
link
komentarz (0)
Spać, spać...głupia tabela z historii, robiłam ją wczoraj przez 4,5 godziny, czyli do 2 w nocy... no ale jakimś pocieszeniem jest to, że zwolnili nas z trzech ostatnich lekcji ( w tym z anglika, na który był przewidziany sprawdzian :DDD,0) i spokojnie udałam się z Kamą i Madzią do kawiarnii ( hmmm jeśli chciałabym jakiegoś cukrzyka zabić, to tam powinnam go zaprowadzić, ile można dodawać cukru do musiku??? chociaż mam z dziewczynami teorię z czego oni to robią :>>>,0), a następnie traciłyśmy pochłonięte kalorie biegając po kilkupiętrowej bibliotece w poszukiwaniu "Cierpinia młodego Wertera", dla Kamy. Bezskutecznie.
Przed chwilą wróciłam z drogerii. Dziś wieczorkiem zafunduję sobie chwilkę relaksu...kąpiel z olejkiem, minutka dla moich biednych włosów, ciepły kąpres na twarz, muzyka...

W autobusie znów poczułam ten zapach, który dawniej wywoływał tęsknotę i szybsze bicie serca, teraz zaś tylko wspomnienia...Tylko popioły miłości... Więc jestem feniksem? Chwila powagi,refleksji...przeszłośc i teraźniejszość...TAMTEN i ON...uśmiech...Jest tyle miłości na świecie...