mona // odwiedzony 209860 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (967 sztuk)
14:50 / 16.02.2001
link
komentarz (1)
swir pojawil sie dopiero wczoraj ( ale za to byl 3 razy...za kazdym razem przynosil cos innego i coraz wiekszego - najpierw list , pozniej bombonierke, a na koniec wielkiego misia pande...to wszystko czeka na Ize na jej lozku...,0)
ja juz nawet nie oponowalam,ale tez nie wdawalam sie z nim w dyskusje...mowilam , ze moze zostawic na jej lozku i tyle...i chyba zauwazyl moj totalny brak zainteresowania (albo moja nabambuszona mine,0) wiec nawet nic nie probowal zagadac na temat Izy ( tzn moze nawet i chcial i pewnie dlatego tyle razy przychodzil...ahh zreszta co mnie tam ,co sobie taki swir mysli...pffff,0)
jak wychodzil powiedzial , ze "pozwoli"sobie przyjsc w niedziele wieczorem(a niech sobie przychodzi...hehe mnie i tak nie bedzie,0) wiec powiedzialam , ze moze Iza juz bedzie, nie wiem