Po północy w sobotę puszczają filmy często świetnie opracowane pod względem oddziaływania obrazu i zwrotów akcji na emocje. Mam na myśli horrory i thrillery. Siedzę, gapię się i próbuję się nauczyć jak najwięcej.
Przy okazji: badając sztuczną inteligencję człowiek powoli identyfikuje własne myśli, emocje, blokady. Coraz lepiej rozumie własne wnętrze. Zaczyna je zmieniać. Zaczyna myśleć o sobie w kategoriach sztucznej inteligencji. Choćby nieświadomie. Przez to twórca upodabnia się do konstruktu teoretycznego, który tworzy. To jest jedna z form autozagłady. Niszczenie w sobie człowieczeństwa.
|