Możecie się spytać skąd mi się wzięła jazda z pisaniem tego całego "Public main tralalala". Otóż okazuje się, że muszę się teraz z dnia na dzień nauczyć javy i to na tyle żeby móc ją wytłumaczyć lepiej niż ten cały prtofesor, który napisał książkę o javie, której się w ogóle nie da czytać. Ani mi ta java potrzebna do czegoś, ani mi przyjemności nie sprawia. Poza tym to jakieś super nowoczesne bydle, które w niczym nie przypomina starego dobrego basica ;,0) ani nawet pascala.
Sacre ble, komar muche ukąse!