mumik // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie
2001.06.04 13:22:00
link
komentarz (1)
he? Ja nie jestem dzieckiem mniej wiecej od 16 roku zycia, czyli od kiedy zaczalem pracowac. Dzieckiem sie jest w podstawowce, potem rodzice maja coraz mniej wplywu i coraz wiecej odpowiedzialnosci spada na dorastajacego potomka. W wieku 18 lat odpowiedzialnosc jest przekazana do tego stopnia, ze nawet rygorystyczne prawo ja uznaje. Nie znaczy to oczywiscie, ze wszyscy w tym wieku sa zdolni przejac w pelni odpowiedzialnosc za wlasne zycie, bo nie wszyscy zostali do tego przygotowani. No ale jesli ktos nie nauczyl sie zyc w tak poznym wieku, to juz sie nigdy nie nauczy. I na tym opiera sie wladza panstwa opiekunczego. Rozmemlani ludzie nie radza sobie bez niego.
Ja osobiscie wolalbym nie musiec pracowac od liceum i nie musiec o wszystkim myslec samemu, no ale takie sa wymogi dzisiejszych czasow. A to, ze nie do wszystkiego zostalem przygotowany przez rodzicow i nie mam czasami sily do tego wszystkiego to jest juz inna sprawa. Trzeba sie leczyc i tyle.
I nigdy, przenigdy nie mozna sie zdawac na czyjas dobra wole, lub na szczesliwy traf. Opatrznosc jest zlosliwa. Jedynym wyjatkiem jest zdanie sie na te jedna jedyna osobe. No ale, jak juz napisalem o tym kiedys w pracy, jeszcze w podstawowce, szczesliwa para jest przeciez jak jedna osoba.