Nawet sie nie stesknilem specjalnie za rodzina przez te 3,5 tygodnia.Wrocilem do domu i zamiast siedziec z nimi czytam listy [ :,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0) - ogromne calusy dla Ciebie, moje najdrozsze Kochanie :*************************************** ] i e-maile.
Kocham moja rodzine i coraz mniej sie nawet klocimy z wiekiem. Wiem, ze mam bardzo dobrych rodzicow. Tylko... odzwyczailem sie od kontaktu z nimi przez ostatnie pare lat. Moze czas to zmienic?
Ide teraz zatem usiasc z moja rodzinka i razem z nimi zjesc przepyszny placek z wisniami upieczony przez moja mame z wisni, ktore w tym roku wyjatkowo obrodzily u nas na dzialce. :,0)