Ja tez uwielbiam takie historyjki. I czytac i pisac. Lubisz moze ksiazki Kapuscinskiego?
A co do konfitur - moge Ci podrzucic pare sloikow, jak bede gdzies przejazdem w okolicy. wcale sobie nie zasluzylem. Nawet sie nie zjawilem na wsi u taty od dawna. Tylko babcia tam siedzi caly czas i robi przetwory.
Morela najladniej wyglada wczesna jesienia, kiedy jej liscie nabieraja intensywnie plomiennych barw, jaskrawo zolte, jaskrawo pomaranczowe. Dopoki liscie nie opadna, te dwa drzewa wygladaja o zmierzchu jak nieruchome stosy plomienia. Cos przepieknego. Ale tam w ogole jest pieknie :,0)