mumik // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie
2001.08.10 14:22:00
link
komentarz (1)
Mialem marzenie, pragnienie, obsesje. Potrzebe tak wielka, ze przytlumila wszystkie inne, tak ze stala sie niemal jedyna.
Jednak marzenie nie ziscilo sie i nic nie moglem na to poradzic. A teraz jest juz za pozno! I juz nigdy sie nie zisci. Musze sie z tym nareszcie pogodzic i spowrotem nauczyc sie pragnac tego co zwykle i osiagalne.
Musze i koniec. Nie ma wyjscia.
I nie bedzie wiecej wierszy, chyba ze satyryczne albo formalne popisowki. Czas sie stac normalnym, pogodnym czlowiekiem. No nie?

Z wieloma ludzmi musze porozmawiac, popisac. Narobilo sie tych kontaktow towarzyskich tyle, ze spokojnie moglbym spedzac na rozmowach 16 godzin na dobe (troche jednak musze spac,0). A ja tym czasem znow zamykam sie w sobie. To pewnie przez to pragnienie wyciszenia i nicnierobienia. Kazdy tego potrzebuje czasami. Ponoc Hanna Gronkiewicz Waltz jezdzi raz do roku do Czestochowy, tam sie zamyka w malym pokoiku i przez kilka dni tam siedzi, ukladajac sobie wszystko i harmonizujac swoje zycie.