mumik // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie
2001.12.20 16:28:19
link
komentarz (1)
Psia krew! Od wszystkich ciągle pretensje i nic tylko pretensje i to na ogół o coś, co nie jest moją winą. Nawet na forum obrywa mi się za poglądy, których nie wyznaję, którym jestem przeciwny, a które zostały mi przypisane przez adwersarkę.

Wszystkim tylko zawadzam i nikomu nie jestem potrzebny - bo przeciez zawsze lepiej się zwrocić o coś do kogoś innego, skoro ja służe do wyżywania się na mnie, to już nie mogę służyć do pocieszania kogoś, czy przyjemnego rozmawiania. Nie. Ja jestem do tego, żeby mi dokopać. I mam tego serdecznie dość!

Nikt się nie rodzi po to, żeby żyć dla siebie a na pewno nie ja.
Jeśli ktoś żyje tylko dla siebie to jest pieprzonym egoistą i nie warto się z nim zadawać - chyba że w sensie handlowo-zatrudnieniowym, bo ten opiera się na egoizmie. Według mnie żyje się dla bliskich osób, a najlepiej dla jednej, najbliższej i najświętszej.

Dlatego jeśli wszystkim tylko zawadzam, to nie chcę żyć, bo takie życie nie ma sensu. Dlatego przesypiam, żeby jak najdłużej przeczekać czas, kiedy nie jestem nikomu potrzebny, żeby nie zawadzać i nie czuć tego koszmarnego bólu bycia niepotrzebnym.

I to nie jest niczyja wina, po prostu jestem tym człowiekiem, który się niepotrzebnie narodził, nadmiarem na rozkurz. Mogę sobie mieć zalet, talentów, cnót, osiągnięć ile wlezie, ale dopóki nie jestem komuś cały czas potrzebny - nie mam żadnej wartości.

***