nasta // odwiedzony 467254 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
19:25 / 17.03.2001
link
komentarz (1)
Hmm..po imprezie spodziewalam sie czegos lepszego, muzyka po prostu zabijala moje uszy i ledwo sie tanczyc dalo. Zawiedziona? Nie...nie spodziewalam sie czegos ekstremalnie ciekawego. Jedna wiadomosc jedynie zwalila mnie z nog, ale probowalam zatrzymac emocje, ktore tak szybko plynely do mojej glowy, a chcialy wyplynac lzami, troche wyplynelo, ale ilosci niezauwazalne. Moj byly rozpowiada ze to ON zerwal i, ze ja chcialam wrocic, ale ON powiedzial stanowcze nie. Nie rozumiem tego, potem probuje zrujnowac moj nastepny zwiazek, ktory nawet jeszcze zwiazkiem nie jest, ale cudowna przyjaznia z uczuciem wiekszym..lepszym... Zranilo mnie to. Znowu emocje mowia zebym sie odizolowala, ale umysl walczy twierdzac, ze musze byc silna, ze wszystko bedzie oka. Mam ochote przestac zwracac uwage na ludzi, wszystko dookola jest dla mnie niewazne. Chyba potrzebuje jednak czasu izolacji...nie depresji, ale izolacji, na pare dni, zebym mogla pomyslec i sprobowac zastanowic sie nad soba szczegolnie. Walka samej z soba ciagle w toku.