nasta // odwiedzony 467589 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
18:33 / 26.02.2007
link
komentarz (30)
Weekend w Puławach zaowocował przelotnym romansem. Bo nie ma sensu się męczyć na odległość. Będziemy się widywać co jakiś czas. To starczy.

Wczoraj godzina 17, Akademia Muzyczna Chopina, studio nr 1. I tak do 2:30. Chłopcy nagrywali demo, a Pani MENADŻERKA (nadżerka) musiała przy tym być. Prawie 10 godzin w studio robo swoje i dzisiaj ledwo żyłam w pracy. Ja to ja, ale wyobrażam sobie jak oni się musieli czuć i czują dzisiaj. Dobre bity, dobre trąbki, basy, pianino, wokal. Niedługo koncerty. Bądź tam. (Na pewno tutaj się info pojawi)

A teraz zupa kalafiorowa, film, książka i spanie.