nasta // odwiedzony 466456 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
15:32 / 06.04.2008
link
komentarz (0)

Wczorajszy wieczór zaczął się najgorzej. Tzn zaczął się nieźle. Miał kiepskie rozwinięcie. Na początku kawa z Tomkie w Coffee Heaven, czyli w miejscu gdzie nie można palić, ale ok. Wytrzymałam. Później okazało się, że nie ma już biletów na koncert, więc w przypływie emocji ruszyłam do 55, gdzie był Ghettoblaster, a mi się wszystko pomieszało i myślałam, że wczoraj grał Daniel, który z resztą powiedział, że nie jestem pierwszą która dzwoni i pyta się czy dzisiaj gra. Szybko do Hard Rocka, gdzie oczywiście nie było miejsc. Więc powrót do domu, piwo ze współlokatorami, po 24 wpadł Exo i rozmawialiśmy do 2 albo i później. Wino, rozmowy o związkach, cudnie. Pobudka przed 12 i na razie totalny czill. Wieczorem Kabaty i spotkanie z dawnoniewidzianym. A od jutra znowu po nocach w pracy...i następny dzień wolny 22. kwietnia, czyli po gali...

Prince- Sexy Motherfucker.mp3