nasta // odwiedzony 467391 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
23:47 / 05.02.2002
link
komentarz (1)
Wrocilam, zmeczona, bardziej poddenerwowana, bo wypad nie skonczyl sie na milym wyjsciu do kina z przyjaciolka, ale rowniez spotkaniem pana wszech wiedzacego, ktory sie do nas podlaczyl. Nie znosze jego textow typu 'no to sie widzimy w piatek mala, wiesz bedzie jeszcze ..., pojedziemy do Kazimierza' blablabla. Sram na to gdzie mamy jechac, z kim i o czym rozmawiac. Nie obchodzi mnie tez to co on o mnie mysli, o tym, ze sie ubieram tak jak sie ubieram, ze sie pomalowalam, ze niby chce przyciagnac uwage innych, ale szczerze mowiac nie ma na co patrzec.

Jutro sesja.. musze wstac rano, zeby w miare jakos wygladac, trudno i tak sie nie uda.