21:02 / 10.01.2008 link komentarz (1) | Po tych świętach to jest taki nawał, że ciężko się wyrobić. Z urzędu startuję samochodem, bo sam ponad stu kagów przesyłek nie zabiorę.
A co u Ciebie, kolego Listonoszu?
|
18:01 / 09.01.2008 link komentarz (0) | Dzięki Listonoszu za pozdrosy na maila!
U mnie po staremu. Trochę poleconych, trochę zwykłych i ta sama śpiewka na codzień. Aby tylko się przed zmrokiem wyrobić na tych praskich ulicach, bo potem tylko bandyty łażą i w łeb dają.
|
15:03 / 04.01.2008 link komentarz (0) | To najmroźniejszy dzień w tym roku. Sam mróz to mały pikuś, ale ten cholerny wiatr tak tnie w ręce i po twarzy, że ciężko wytrzymać kilka godzin chodzenia po dworze. Nawet adresaci są bardziej życzliwi i proponują kawkę lub herbatkę na rozgrzanie się.
A oto ciekawostka z sieci:
"Zaginiony listonosz balował w Anglii
2008-01-04, ostatnia aktualizacja 2008-01-04 11:26
Przed świętami wziął torbę z listami oraz pieniędzmi dla emerytów i poszedł do pracy. Tyle, że nikt nie widział jak roznosi listy. Przepadł listonosz, przepadły pieniądze. W czwartek mężczyzna zgłosił się na policję.
20 grudnia białostocki listonosz - jak co dzień - miał roznosić przesyłki i wypłacać renty oraz emerytury starszym ludziom. Wziął torbę z listami ze swojej poczty, dodatkowo 30 tys. zł, które miał przekazać konkretnym osobom i zniknął.
Jak dowiedzieliśmy się od sierż. Marty Rodzik z białostockiej policji, w czwartek poszukiwania mężczyzny zakończono. Zaginiony sam się zgłosił na policję.
Okazało się, że listonosz święta spędził w Anglii, gdzie bawił się za pieniądze, które miał rozdać emerytom. Obecnie trwają przesłuchania mężczyzny w prokuraturze."
Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
|
15:56 / 02.01.2008 link komentarz (1) | Sylwester udany. Wraz z kolegami ode mnie z Targowej oraz Listonoszem z Woli bawiliśmy się pod Pekinem na wspaniałej zabawie. Nie było nawet specjalnie zimno, jakby aura przystosowała się dla mas imprezowiczów.
Wczoraj cały dzień siedziałem w domu z siostrą i odpoczywaliśmy po szaleństwach.
A co do samego Listonosza, to już wiem czemu nie można poczytać sobie jego wpisów. Musiał zablokować loga, bo kierownictwo z jego urzędu się przyczepiło, że zbyt dokładnie opisywał swe codzienne obowiązki (dzisiaj przysłał mi SMS-a, że został zawieszony w pracy do odwołania). Dlatego u mnie nie będzie pisania, na jakich blokach robię, za kogo mam rozbiórki oraz ile i jakich rodzajów przesyłek danego dnia doręczyłem. Czasem tylko wspomnę o pracy, ale bez szczegółów. Nie chcę mieć przejebane w swoim urzędzie za bloga.
|
14:48 / 31.12.2007 link komentarz (0) | Praca zakończona. Same zwykłe i priorytety poszły do adresatów. Pozdrawiam brać pocztową oraz gościa Listonosza (czemu się zablokowałeś?)!
Szczęśliwego Nowego Roku 2008!
********************************************************************************************************
|
21:29 / 29.12.2007 link komentarz (1) | Wzywam do strajku pracowników sortowni i zaplecza urzędów, gdzie robią za grosze ludzie z Pamaru.
Zastrajkujmy!
Nie gódźmy się na poniżenie!
Będąc listonoszem z tego urzędu Was popieram i wzywam do protestu. Za mną jest "Sierpień '80".
Nie możemy być pobłażani przez władze!
|
21:01 / 29.12.2007 link komentarz (0) | Odważnemu Listonoszowi życzę udanego Sylwestra!
Dzięki Listonoszowi możemy btć bardziej pewni.
Pracownik z UP Warszawa 4 |
20:30 / 29.12.2007 link komentarz (1) | Nie chcę się wzorować na blogu Listonosza, ale podzielam jego problemy. Poczta Polska wykorzystuje ludzi do granic!
Na sortowniach czy na zapleczach poczt pracuje się po 10 do nawet 14 godzin za 3,40 zł na godzinę!
Nie dziwmy się listonoszom, że nie mają prawie nic do rozniesienia. Nie wińmy też pracowników zaplecza. Oni na noce robią i dostają na miesiąc tylko 600 zł!
Nie dajmy się wyzyskowi!!!
P.S. A Wy kogo wybieracie na spedycję Waszych przesyłek?
|