pomiedzy_wszystkim // odwiedzony 13138 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (21 sztuk)
21:48 / 29.05.2004
link
komentarz (2)
Dzień jak co dzień choć nieco inny. Nie tak jednak inny by oceniać go pięknymi słowy. Objeździłam pół Warszawy ażeby kupić dziecku elementarz. Nie ma. Dziwne żeby w tak wielkim mieście nie można było kupić dzieciaczkowi wymarzonego (przez mamę,0) elementarza. Dobrze, że Gabriel ma dopiero dwa lata. Może w przeciągu czasu, który mu pozostał z dzieciństwa kupię mu jakiś dobry podręcznik do nauki czytania. Muszę nauczyć go wcześnie czytać. Może kiedy odkryje piękno literackiego języka ominął go klasowe gangi i palenie trawy przez 10- latki. Nie mam nic do trawy, ale chcę by pozostał dzieckiem tak długo jak tylko będzie to możliwe. I chcę by nie był taki jak ja. Właściwie wolę by...był normalny. Normalniejsi ludzie w stereotypowym ujęciu tego słowa są chyba nieco szczęśliwsi niż ci, co ciągle poszukują sami nie wiedząc czego i nocami płaczą do gwiazd w bezmiernej tęsknocie.